Miała być Sampdoria, była Atalanta
W czerwcu 2006 roku podpisuje kontrakt z Sampdorią, jednak tuż po prezentacji w koszulce blucerchiatich kontrakt pomiędzy stronami zostaje rozwiązany. Vieri znów jest wolnym zawodnikiem. Po zakończeniu niemieckiego mundialu i otrząśnięciu się z wydarzeń afery podsłuchowej, po Vieriego sięga drugi raz w karierze Atalanta. Kontrakt wart zaledwie 1500 euro plus bonusy. Nie był to jednak spektakularny powrót. Dwie bramki w siedmiu spotkaniach. Po zakończeniu sezonu ponownie żegna się z Atalantą i przeprowadza do Florencji.
Fiorentina i powrót do Atalanty
W Fiorentinie rozgrywa sezon 2007/08, który kończy z dorobkiem 9 bramek w 34 występach. Dociera do do półfinału Pucharu UEFA, gdzie Viola została wyeliminowany przez Glasgow Rangers w rzutach karnych. Vieri tradycyjnie po zakończeniu sezonu nie przedłuża kontraktu i ponownie staje się wolnym zawodnikiem. Na horyzoncie ponownie pojawia się Atalanta.
Przed rozpoczęciem sezonu 2008/09, fani La Dei słysząc pogłoski o możliwym powrocie Bobo do Bergamo dali upust swojemu niezadowoleniu, nie chcąc w drużynie zawodnika, który opuścił ich klub dla Fiorentiny. Niemniej jednak 30 czerwca Vieri dołącza po raz kolejny do Atalanty, w której po rozegraniu 9 spotkań i zdobyciu 2 bramek prosi o wcześniejsze zakończenie kontraktu z powodu licznych kontuzji. 1 kwietnia 2009 roku oficjalnie rozwiązuje umowę.
Kolejny transfer, którego nie było
Daje o sobie ponownie znać w listopadzie 2009 roku, kiedy postanawia dołączyć do brazylijskiego Botafogo, jednak po osiągnięciu porozumienia z klubem nie stawia się na testach medycznych, czym zmusza klub do zerwania kontraktu i ostatecznie zawiesza buty na kołku.
Reprezentacja
W reprezentacji Włoch Vieri zadebiutował w 1992 roku, pod wodzą Cesare Maldiniego, który wówczas prowadził kadrę U-21. Bobo znalazł się w składzie na mistrzostwa Europy w 1994 roku, które okazały się dla Włochów zwycięskie. Podobnie było dwa lata poźniej, gdzie Italia ponownie sięgnęła po złoto, a był to już trzeci z rzędu triumf tej reprezentacji w Europie.
W dorosłej kadrze Włoch łącznie rozegrał 49 spotkań i zaliczył 23 trawienia, co plasuje go na dziewiątej pozycji klasyfikacji strzelców w historii. Choć nigdy nie zdobył żadnego trofeum na wielkiej imprezie, zawsze potrafił wyróżniać się w mistrzostwach świata. W dwóch turniejach zdobył dziewięć bramek, dzięki czemu jest najlepszym włoskim strzelcem mundialu na równi z Paolo Rossim i Roberto Baggio.
Zabójczo skuteczny na turniejach
W seniorskiej drużynie, podobnie jak w U-21 zadebiutował dzięki Cesare Maldiniemu. Miało to miejsce 29 marca 1997 roku, w meczu Włochy-Mołdawia, wygranym przez Italię 3:0. Vieri strzelił w tym meczu tysięcznego gola w historii reprezentacji. Dzięki swojej dyspozycji strzeleckiej znalazł się na liście powołanych na mistrzostwa świata we Francji, gdzie Włosi bo zaciętym boju odpadli w ćwierćfinale z gospodarzami turnieju po rzutach karnych.
Przez cały turniej Vieri szedł jak burza, zdobywając bramki kolejno w każdym meczu w grupie – z Chile, Kamerunem (doppietta) oraz Austrią. Dzięki jego bramce z Norwegią Włosi awansowali do wspomnianego ćwierćfinału. Jako jeden z desygnowanych do wykonywania jedenastek również się nie myli, błędy popełniają natomiast Demetrio Albertini i Luigi Di Biagio. Vieri dzięki zaprezentowanej wysokiej formie strzeleckiej, razem z Gianlucą Pagliucą znalazł się na liście najlepszych piłkarzy turnieju.
Bez sukcesów
W kolejnych turniejach miał już mniej szczęścia. Po zdobyciu 3 bramek w eliminacjach do Euro 2000, został zmuszony do opuszczenia finałowego turnieju z powodu kontuzji. W 2002 roku został powołany na swoje drugie mistrzostwa świata, rozgrywane w Korei Południowej i Japonii przez trenera Giovanniego Trapattoniego. Również podczas tego mundialu jest jednym z bohaterów imprezy od pierwszego meczu z Ekwadorem, gdzie zdobywa swój drugi dublet w błękitnej koszulce. Italia awansuje do 1/8 finału, gdzie spotyka gospodarzy turnieju – Koreę Południową. Tam po wielu kontrowersjach związanych z osobą arbitra Byrona Moreno Italia odpada z rozgrywek.
Na Euro 2004 rozegrał wszystkie mecze grupowe, tym razem nie popisując się żadnym golem, a Włosi pakowali walizki do domu już po fazie grupowej. 12 października 2005 roku, pod wodzą Marcello Lippiego, rozegrał swój ostatni mecz w reprezentacji. Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło, gdyż ostatnim przeciwnikiem, z którym zmierzył się Vieri w błękitnej koszulce, był zespół z Mołdawii.